Komentarze: 7
Chcialam zdarzyc dodac ta notke 13-tego w piatek ale się nie udalo wiec z przyczyn technicznych notka bedzie 14-stego w sobote:) i git. Wiem, wiem, dawno mnie tu nie było, troche zaniedbałam tego bloga. Ale chyba nie mam o czym pisac. Albo to co mam nie nadaje się do publikacji :P w sumie u mnie stara bieda. Staram się jakos isc naprzod. Z roznym skutkiem.
Warto wspomniec ze jakis czas temu zaczelam kurs prawa jazdy:) jak do tej pory nikogo nie rozjechałam wiec nie jest zle :D jakby co to dam znac, ale strzezcie się. Prezes na przykład wybudowal bunkier. I bardzo słusznie. Wezcie z niego przykład. Kto wie w co mi się zachce wjechac :P
ostatnio mam bardzo dobry humor. Bez powodu. Jestem szczesliwa. Bez powodu. Nie zwracam uwagi na drobnostki. I tak po prostu pierwszy raz od bardzo dawna jestem szczesliwa. bez wyraznego powodu. :D wiosna idzie :P
”Zyc - oznacza
ludzi i rzeczy obejmowac,
i znowu się od nich uwalniac,
nic i nikogo nie chciec posiadac
i z kazda gwiazda,
ktora spadnie z nieba,
zachwycac sie
i az krzyczec z radosci!”
uwolnilam się. nie posiadam nikogo ale tez nikt nie posiada mnie. jestem wolna i to najwiekszy moj przywilej. Krzycze dzis. Krzycze do całego swiata. Jestem szczesliwa. Tak poprostu….