Moja "ciemniejsza" strona
Komentarze: 11
1) lubie noc. Nie, nie lubie- uwielbiam. To moja pora. Wogole uwielbiam mrok, lubie kiedy jest ciemno w pokoju. Czasem się lubie kapac po ciemku:) albo słuchac muzyki po ciemku. Udaje wtedy ze mnie nie ma. i już
2) lubie cisze. Ale tylko czasami. W polaczeniu z ciemnoscia i z pustym mieszkaniem. Upajam się nia :) wtedy wszystko jest takie….oczywiste. poza tym nie mozna zapomniec o tym , ze w ciszy się rodzisz i w ciszy umierasz….
3) Lubie kawe. Ale taka czarna jak noc. Taka mocna ze mi się pozniej trzesa rece (to chyba niezbyt zdrowe ale ja lubie i koniec). Własciwie to chyba jestem uzalezniona bo jak mam ochote na kawe o 22 to nawet zdrowy rozsadek nie jest w stanie odwiesc mnie od jej wypicia( o ile ja posiadam cos takiego jak zdrowy rozsadek?)
4) Lubie samotnosc. Nie zawsze ma się rozumiec. Strasznie niezalezny ze mnie człowiek. Lubie chodzic wlasnymi sciezkami. Jak kot (taki zwykly, dachowy, a nie Kotis :D). Samotnosc to moja oaza.
5) Lubie czarny kolor. Tak po prostu. Bez przesady. Lubie.
6) Nawet w duszy mam czasem ciemno. Moze nawet czesciej niż czasem… moze dlatego niewielu udalo się trafic w glab tej mojej duszy…. Moze nikomu… Moze nawet mnie samej tak do konca się nie udalo…
7) Mam swoje demony. Oswajam je kazdego dnia. wiecej nie powiem.
A Ty po drugiej stronie ekranu?? Sprobuj zapalic malenka swieczke, zamiast przeklinac moja ciemnosc…
Dodaj komentarz