Archiwum sierpień 2006


sie 24 2006 ...
Komentarze: 0

Ide na prawo. Decyzja zapadla po 2 tygodniach dlugiego rozwazania, niekonczacych sie bataliach z rodzicami, tysiacu radach od  tysiaca znajomych, z ktorych to rad kazda zawierala inny argument przemawiajacy to na korzysc wrocławia to na korzysc szczecina.ale w koncu decyzje podjełam sama. Przyznaje- troche odchorowałam ten Wrocław. Ale im dłuzej o tym mysle tym bardziej wierze ze dobrze wybrałam :) czas pokaze.

 

Pare dni temu wrocilam z Niechorza.tydzien nad morzem- tego mi było trzeba. Znow były wschody i zachody słonca,znow były dlugie spacery brzegiem i ten cudowny chlod piasku noca, znow na niebie bylo tyyyyyle gwiazd ktorych w miescie nie widac. kolorowe drinki uderzaly do glowy jakby bardziej niz zwykle. gofry i lody pochłanialam w ilosciach nieprzyzwoitych . i budowałam zamki z piasku ( no dobra, te moje konstrukcje nie zawsze wygladały jak zamki. Przynajmniej się starałam)…szkoda ze to tylko tydzien i ze trzeba było wracac do domu.

 

Wszem i wobec informuje ze dokladnie rok temu zdalam egzamin na prawo jazdy! :D niby kawalek plastiku a jaki przydatny :) tak wiec dzis moje prawo jazdy obchodzi pierwsze urodziny. Super. 100 lat !

 

Niestety znow dostalam nauczke od zycia. Znow wybrałam nieodpowiedniego faceta. Ja zawsze wybieram nieodpowiednich facetow :) taki już moj pech. Nie wiem własciwie jak ten problem rozwiazac. Chyba sobie dam na jakis czas sposob z plcia przeciwna. Nie, nie przerzucam sie na kobiety. Po prostu od pazdziernika zamierzam sie zabrac ostro za nauke (raczej nie bede miala wyboru) wiec nie moge sie rozpraszac:D tak to sobie tlumacze. Ale tak naprawde to przyznaje ze to wcale nie jest fajne sie pomylic. A jeszcze mniej fajne jest pomylic sie ktorys raz z kolei…

 

" Zgoda, możemy się rozstać! Nie będę cię trzymała kurczowo za rękaw! Nie, nie, nie bój się, możesz sobie iść kiedy chcesz, dokąd chcesz i z kim chcesz!
I nie rób takiej żałosnej miny.

O mnie sie nie martw, o mnie sięe nie martw
Ja sobie rade dam
Jestes
to jestes, a jak cie nie ma
To tez niewielki kram
Jesli chcesz wiedziec same zmartwienia
Tylko przez ciebie mam
O mnie zapomnij, o mnie sie nie martw
Ja sobie rade dam

 

 Pojde do kina z Wackiem lub z Wickiem
Z Jackiem zatancze twista
Jurek ma takze oczy niebrzydkie
Skocze
wiec z nim na przystan
Maciek zaprosi mnie do teatru
Wojtek na rurki z kremem
Wiec za mna oczu juz nie wypatruj
I mnie juz dłuzej nie mecz

O mnie sie nie martw, o mnie sie nie martw
Ja sobie rade dam
Jestes
to jestes, a jak cie nie ma
To tez niewielki kram
Jesli chcesz wiedziec zmartwien bez liku
Ciagle przez ciebie mam
Jak sobie rade dasz niewdzieczniku kiedy zostaniesz sam.."

                                      (dedykowane wszystkim moim "zlym wyborom" :) ) 

 

pozdrawiam. slifka ( wakacyjnie znudzona)

 


 

 

s_l_i_f_k_a_:) : :
sie 05 2006 po wynikach...
Komentarze: 5

Dostalam sie wszedzie gdzie złozyłam papiery : Na  Uniwersytet Szczecinski na  prawo i na politologie i na Uniwersytet Wrocławski na stosunki miedzynarodowe. Teraz przede mna najtrudniejsza decyzja w zyciu. Kazdy mi radzi co innego a ja wiem ze i tak sama bede musiała zdecydowac. Wiem ze w mojej sytuacji to grzech narzekac i ze niektorzy maja gorzej bo sie nie dostali tam gdzie chcieli albo w ogole nigdzie. Ale mi jest teraz tak ciezko i nic nie moge na to poradzic…

 

W szczecinie mam siostre, mieszkanie, znajomych. To miasto juz troche znam i nie przeraza mnie tak bardzo przeprowadzka tam. Rodzice oczami wyobrazni widza mnie jako blyskotliwa pania adwokat. Albo jakas inna pania prokurator . Problem w tym ze ja siebie nie bardzo widze w takiej roli. Nie do konca jestem przekonana czy chce wkuwac kodeksy, konstytucje i inne takie…rodzice beda bardzo zawiedzeni jesli zrezygnuje z prawa. Poza tym slysze opinie ze to bylaby glupota bo wielu ludzi za indeks wydzialu prawa daloby się pociac a ja chce tak po prostu sobie zrezygnowac.

 

Wrocław z kolei jest zaraz po Krakowie najpiekniejszym miastem w Polsce ( oczywiscie to moja subiektywna opinia). Na uniwerek nie było wcale tak latwo się dostac. Na stosunki w zeszłym roku bylo 16 osob na miejsce. No i uczelnia ta co roku znajduje sie w czołowce polskich szkol wyzszych. Z jednej strony slysze ze kierunek jest bardzo rozwojowy i z przyszloscia, z drugiej ze nie znajde po nim pracy. Ponadto we Wrocławiu nie znam nikogo. Bede zupełnie sama. Taki skok na gleboka wode. I wiem ze jesli mi sie nie powiedzie (odpukac!) albo okaze sie ze zrobiłam blad wybierajac taki kierunek to usłysze :”a  nie mowilismy…?trzeba było isc na prawo”. Wiem ze drugiej szansy moge nie dostac i pewnie nie dostane…

 

Pierwszy raz w zyciu stoje przed tak trudna decyzja i nie wiem co zrobic. A cokolwiek nie wybiore i tak bede zalowac…

 

s_l_i_f_k_a_:) : :