Archiwum maj 2004


maj 10 2004 Dziwny jest ten swiat.........
Komentarze: 2

no i kurde poniedzialek. juz od rana mi sie swietnie zaczal. chialam sobie tylko wyprasowac pare rzeczy. to nie. cos mi tam wybuchlo, zelazko sie zapalilo. prad mnie kopnal no i wywalilo mi dziure w palcu(srednica 3 mm na oko :P ). a i jeszcze sobie osmalilam reke. w sumie czemu nie? mnie juz nic nie jest w stanie zdziwic. wkoncu wypadki chodza po ludziach. i w tym miejscu pozwole sobie zacytowac Klapouchego (to taki gosc z Kubusia Puchatka na wypadek jakby ktos nie wiedzial): "Bo wypadek to dziwna rzecz...Nigdy go nie ma dopoki sie nie zdarzy". fakt

Jutro matury. moja siostra pisze. wiec prosze trzymac kciuki. za mnie tez zebym wytrzymala napiecie. bo ja sie tez wbrew pozorom bardzo denerwuje :P no i tu oczywiscie nastepuje wielki "kop na szczescie" dla wszystkich znajomych( i nieznajomych tez) maturzystow, co by "natchnienie ich naszlo a nadzieja nie opuscila". 

no i na koniec taka smutna refleksja. nie wiem czy takie rzeczy sie nadaja na bloga no ale trudno. to moj blog i koniec.a chodzi mi o pana Milewicza i tego Mundka biednego. no i jeszcze o tych dwoch zolnierzy. tak sie to wszystko jakos zbieglo. a tych reporterow to mi masakra szkoda. o tym jednym nie slyszalam wczesniej, ale Milewicza to ja zawsze podziwialam a tu taki cios. i jakos mi to tak chodzi po glowie i wyjsc nie moze. a wiec swieczuszka dla nich. ode mnie (*)

taaaa. Dziwny jest ten swiat...

Peace

s_l_i_f_k_a_:) : :
maj 06 2004 zeby nie bylo tu tak pusto na tym blogu...........
Komentarze: 3

.........powstaje ta notka. wlasciwie to ostatnio wydarzylo sie wiele rzeczy ktore moglabym opisac gdybym byla ciut mniej leniwa. na przyklad wycieczka. zajebista byla. gluchy telefon to mi sie jeszcze do dzis po nocach sni :DDD Ela okazala sie dosc nieszkodliwa. jedyna "grzecznosc" z jej strony to bylo trzepanie plecakow po powrocie z Pragi w poszukiwaniu "pamiatek"(trzeba przyznac ze sie nie za bardzo do tego trzepania przylozyla :D ). jednym slowem bylo super. tylko ta 2h to jakas taka nieteges.

no a poza tym to od 6 dni jestesmy w UNII EUROPEJSKIEJ! wiadomo- wielkich zmian nie widac. wlasciwie to zadnych zmian. miejmy nadzieje ze to sie zmieni z biegiem lat(?). pozyjemy-zobaczymy.

"Przyjaciel: nadal wierzy w Ciebie choc juz nikt inny nie wierzy, łacznie z Toba samym; słucha, chociaz słuchał to juz wiele razy; jest przy Tobie, gdy Ci sie nie układa i nigdy nie mowi: 'A nie mowiłem?'; pomaga Ci pozbierac i skleic to, co stłukłes".  dzis chce podziekowac moim przyjaciolom za to ze sa. dziekuje.

 

p.s. i jeszcze jedno: BURAKI I PIERDOLY NIECH SPADAJA NA BAMBUS!!!

s_l_i_f_k_a_:) : :